poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Rozdział 43

Po powrocie do domu , swoim zwykłym zwyczajem położyłam się na łóżku i patrząc w sufit myślałam o dzisiejszych wydarzeniach , nie chciało mi się nawet lekcji odrabiać pierwsze 2 godziny w-f a że nie ćwiczę to będzie wystarczająco dużo czasu ... W pewnym momencie zaczęłam mówić sama do siebie i płakać słuchając "Warzone"
-Boże co ja mam zrobić ? Ja go kocham , ale gdyby Nathan rozumiał jak to jest gdy cały świat twierdzi , że nie zasługujesz na osobę którą kochasz ... w szafce wyszukałam paczkę papierosów , jednego odpaliłam , po tylu miesiącach ... Łzy spływały stróżkami po moich polikach a ja jak w mantrze powtarzałam
-Czemu Boże tak mnie każesz -wpatrując się w dym wylatujący z mych ust
-Ola ? Ola nie płacz -usłyszałam , wtedy odwróciłam się i w oknie zobaczyłam siedzącego Nathana , chciałam otrzeć łzy a on wskoczył i mnie przytulił .
-Powiedz co się stało ? -Mówił spokojnie , gładząc moje włosy
-Nic ...-powiedziałam łamiącym się głosem -Powiedz po co przyszedłeś .
-No więc w sprawie tego wesela , bo wiesz nie mam za bardzo z kim iść ...-mówił spuszczając głowę
-A tabuny fanek ?-powiedziałam unosząc brew
-Nie obchodzą mnie , ani zdania innych . Lepiej by było gdybyś i ty się nimi nie przejmowała
Czyli słyszał co mówiłam do siebie
Po tych słowach wziął moją twarz w ręce i scałowywał krople łez wielkie niczym groch ...
-Chciałbym żeby tak było .-powiedziałam smutno-Kiedy to wesele
-W tą sobote -powiedział cicho
-Co ? Tak mało czasu?
-No proszę-zrobił maślane oczy -W końcu byliśmy lub jesteśmy razem
-Ok... dobre sobie byliśmy -po tym naszedł koleiny potok łez
-Ciii -koił swoim głosem moje skołatane nerwy w jego ramionach odpłynęłam ..
Rankiem obudziłam się z gorączką i bodajze grupą w ramionach Natha , od razu przypomniały mi się "stare" czasy ..
Wygramoliłam się z jego objęć i poszłam obudzić Kasię
-Piękna wstawaj ! Czas do szkoły .
-Yhym ..dobra..a ty ?Wyglądasz jak śmierś
- Dzięki kochana *kichnięcie* jesteś .Ja *kichnięcie* chora jestem
-A dobra to idę sie ogarniać . Zrobisz śniadanko ?
-Tak ale wstawaj juz !
-Dobra 5 minut
-Wstawaj -darłam jej się nad uchem
-Maaaamoooo biją - śmiała się
Po czym ściągnęłam jej kołdrę i w głowę walnęłam poduszką
-Wstajesz czy nie ?-zapytałam z groźną miną
-No już dobra -po czym zwlekła się z łóżka .
Ja pomaszerowałam do kuchni szybki look w lustro :
Dresy , kapcie , luźny kok cała zapłakana , rozmazana i z czerwonym nosem .
-No pięknie -pomyślałam -A w sumie co mnie to interesuje
Szybko zrobiłam jajko na bekonie oraz tosty , kawa w ekspresie sama się parzyła .
Długo nie byłam sama gdyż dołączyła do mnie Kasia a za chwile i Nathan ...bez koszulki .
Kasia rzuciła mi przenikliwe spojrzenie na co pokiwałam , że nie .Chłopak był tak zaspany , ze nic nie ogarnął .
Kasia po zjedzeniu najważniejszego posiłku podczas całego dnia poszła do szkoły,ja weszłam pod prysznic a Nath oglądał tv , jak za dawnych czasów .
Gdy już z niego wyszłam założyłam szare dresy , żółtą bokserkę i skate bluzę wtedy do pokoju wszedł chłopak spojrzał na mnie długim spojrzeniem i przybliżał się do mnie
-Nathan co ty chcesz ..-mówiłam odsuwając się , gdy mnie dogonił i staliśmy naprzeciw siebie a nasze twarze dzieliły centymetry dokończyłam
-...zrobić
-To -po czym pocałował mnie delikatnie lekko obejmując ramieniem , nie był zachłanny ja wręcz przeciwnie miałam ochotę wpleść się w niego roztopić się w tym pocałunku , tracąc kontrolę i wszelkie wątpliwości ...

No a co tam u Kasi ?
Perspektywa Katarzyny :

Cały ranek był dziwny , Nathan śpiący u nas ? Nie nadążam za nimi, chodź i moje życie strasznie się pogmatwało w przeciągu paru miesięcy ,szłam zamyślona gdy przekroczyłam próg szkoły dostałam esemasa od Maxa
"Hej kotku :* Miłych lekcji , przyjadę po cb .
Ps.: Nath spał u was ???"
Odpisałam
"No misiaku hej :** Dobrze przyjedź.
Spał nie wiem co jest chyba się zejdą , chociaż nie wiem u Oli to duma wchodzi w grę "

Byłam prze szczęśliwa gdy nagle zderzyłam się z jakąś dziewczyną
-Ejjj mogłabyś uważać ?-Wykrzyczała piskliwym głosikiem
-Sorry ale ty tez mogłaś !-gdy uniosłam głowę ujrzałam plastikową blondynkę i obok niej ...któż mój był Dominic ale co on tu robi
-O Dominiczek , może nas przedstawisz ?
-Ty znasz tą wywłokę ?-powiedziała fanka Barbie
-Tak to moja była-powiedział
-A ty licz się ze słowami.-powiedziałam
-Bo co ?-zapytała
-Gówno 1:0 grasz dalej ?-odpowiedziałam ze smiechem
-Ja ci dam- powiedziała wyskakując do mnie z łapami
-Bo sobie tipsy połamiesz -zaśmiałam się
Tamta "koleżanka " chciała się ze mną bić phi !
Na jej szczęście przyszła ochrona i nauczyciel
-Wszyscy do dyrektorki !-powiedziała pani McDonald
-No i zajebiście ...-pomyslałam

~~~~

Udało się !
Playlista TW działa
Dla rodzinki :**
I mojej Malinki kochanej ;)):**

13 komentarzy:

  1. Cudowny :D
    Szybko dodawaj następny :D
    Kocham to
    Nie no nie wytrzymam, ja już chcę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. jest nadzieja, że się wreszcie zejdą ;)
    świetny ;****

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny:D
    Pisz szybko następny:*

    OdpowiedzUsuń
  4. co tu dużo gadać - super rozdział i tyle :D

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne xD
    jak zawsze : )

    czekam niecierpliwie na następne : )
    ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny , świetny i jeszcze raz świetny ...
    ...
    ... i jeszcze raz świetny

    OdpowiedzUsuń
  7. no co ja ci mogę więcej powiedzieć niż to że masz talent i genialnie piszesz
    czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej :** dopiero dzisiaj pierwszy raz weszłam na twolego bloga.. Zdążyłam przeczytać wszystko!! Jest niesamowity!! pozdrawiam - Karina :D

    Ps.: Masz talent- normalnie z butów mnie wyzuło :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedy będzie next?Czekam już tydzień!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudoooo <3
    Kochana masz talent, jak nikt.!
    mMm,jest szansa, że Nathan i Ola się zejdą.
    Taaak.!!!!!! ;D
    Kocham twoje opowiadanie.!
    Pisz szybko następny.
    Pozdrawiam, całuski - TruskawkowaSłodka - Monika :*
    P.S. Czyje to wesele???

    OdpowiedzUsuń
  12. Eeej czemu nie piszesz nexta??? Ja tutaj mam doła, bo nie piszesz... Stęskniłam się za nowymi rozdziałam... proszę napisz nexta :D

    OdpowiedzUsuń