poniedziałek, 12 marca 2012

Rozdział 37

Chwila prawdy , wiem powtarzam się no ale cóż...
Kaśka z grobową miną wyszła z łazienki
-I jak ??- zapytałam przerażona
-Muszę cię zmartwić ...-zaczęła
-No super ... ciekawe jak skończysz szkołę
-Poczekaj .-poprosiła - Musze cię zmartwić , nie będziesz ciocią .-uśmiechnęła się
-Kamień z serca.- westchnęłam głośno .
Postanowiłyśmy uczcić nasze szczęście wyjściem na miasto .
Szybko wyszłyśmy na spacer a potem do galerii handlowej , po udanych prawie 3 godzinnych zakupach , wróciłyśmy do domu .
Potem było wielkie przymierzanie właśnie byłam w bieliźnie i peniuarku -postanowiłam je kupić na nasz wielki come back do Londynu
Nagle usłyszałam pukanie do drzwi.
-Kto to ? Przecież wiadome , że mama w pracy
-Nie mam pojęcia-odparła przyjaciółka
-Idę otworzyć - powiedziałam
-Ale wiesz ...zaczaj się !- zaśmiała się
-Ok-odparłam kładąc się na podłodze , doczołgałam się do drzwi i niczym Kung-fu Panda przybrałam pozę , otworzyłam drzwi a moim oczom ukazał się nie kto inny jak Nathan!
Wskoczyłam na niego z okrzykiem radości
-Nathan !!! Kochanie - pocałowałam go w polik - Co ty tutaj robisz ?!
-Stoję a co nie widać ?I tylko tyle za taką podróż !To ja sobie idę . A wgl co to za strój ?!
-Nie nooo głuptasie - pocałowałam go namiętnie w usta .- Byłam na zakupach
-Wyglądasz ...wow bosko wiedziałem kiedy wybrać moment
Zaniósł mnie do środka ciągle całując , nogą zamykając drzwi , niósł mnie tak aż usłyszeliśmy chrząknięcie
-Zakochańce !- oczywiście Kasia
-O Kasia ty jesteś u Oli ..ups -powiedział zmieszany
-To ja się idę przebrać - powiedziałam
-Cześć Nathan miło cię widzieć - powiedziała uśmiechając się
Potem zaczęliśmy gadać , oczywiście moja przyjaciółka wypaplała się o wygranym konkursie więc z niespodzianki nici..
-Tak to wspaniale ! Bd mieszkać w Londynie ?-zapytał podekscytowany
-No jak dobrze pójdzie i mamy się zgodzą to tak !
-O właśnie muszę coś zrobić - powiedział wstając
Spojrzałam na niego , podszedł do Kaśki
-A ty !- spojrzał na nią wymownie -Jebinij się w łeb !- lekko klepnął ją w głowę
-Za co to ?- zapytała rozkojarzona
-No pomyśl - odparł -Jay prawie nie śpi , chodzi i zachowuje się jak zombie
W oczach mojej przyjaciółki stanęły łzy ..
-Przepraszam -powiedział kucając - Po prostu nie wiem czemu to zrobiłaś przecież go kochasz a on Ciebie ..nie rozumem was . My z Olą dajemy razem radę .
-Wiem ...wiecie co idę do domu -pożegnała się z Nathanem .
Ja postanowiłam ją odprowadzić do drzwi
-Kasia zadzwoń to pogadamy na pewno da się coś zrobić, ja się o to postaram
-Dziękuję , zadzwonię -uściskała mnie
Gdy wyszła , smutna wróciłam do Nathana
-Gryzie cię to ? - bezbłędnie odgadł powód mojego smutku
-Tak , oni byli ..są sobie pisani . Jak tylko przylecimy do Londynu to chodź bym miała się dwoić i troić to oni się zejdą
-I to w tobie lubię -powiedział całując mnie potem leżeliśmy przytuleni
Właśnie słuchaliśmy muzyki gdy usłyszałam głos mamy
-Ola ! A co z Nathanem ?
Oboje odwróciliśmy się
-A dobrze , nie ważne ...Witaj Nath ...Nathan co ty tu robisz - jej mina była bezcenna
-Dzień dobry -wstał- Mi też miło cię widzieć
-O to nawet lepiej , że jesteś Ola posiedzi w domu a ja będę mogła iść do koleżanki żeby wam nie przeszkadzać , dobrze ?
-Właśnie muszę z tobą porozmawiać -zaczęłam
-Mniemam , że o konkurs chodzi . Nie udało się ?
-Chodzi o to , że się udało . Wygrałyśmy !
-To wspaniale i usiłujesz mi powiedzieć , iż czeka cię przeprowadzka do Anglii ?
-Właśnie to . Co ty na to ?
-Przemyśle to i ci powiem . A teraz pójdę do łazienki a ty idź do Nathana a nie ?
-No dobrze już idę .
Zdążyła wejść do łazienki , gdy usłyszałam głośne wołanie . Wyślizgnęłam się z objęć mojego ukochanego
-Słucham ?
-Co to jest ? Co to ma znaczyć -Zaczęła po czym pokazała mi test ciążowy .
-Tooo... jest test ciążowy
-Tyle to i ja wiem ! Ale po co ci to ?
-To nie moje ?
-A czyje ?-była wkurzona , z jednej strony mogłam się wyjaśnić z drugiej chciałam chronić Kasię.
Pora wybrać co dla mnie ważniejsze ...
-To jest ...
Do akcji wkroczył Nathan ,który wiedział o całej akcji. Spojrzeliśmy po sobie
-To jest koleżanki Oli , minęłaś się z nią w drzwiach..
-Kasi ?!Powiedz prawdę - no nie co teraz ?
-Test należy do ...
~~~~

Dziś tak krócej ... chciałam was podtrzymać w napięciu xD
Proszę o komentarze zresztą jak zwykle .
Kocham i całuje :***
A i tak w ogóle zapraszam na dzisiaj założonego , drugiego bloga z opowiadaniem , mam nadzieję , że odzew będzie podobny jak i z tym a oto link
http://lasttoknowopowiadanie.blogspot.com/2012/03/rozdzia-1.html#comment-form

5 komentarzy:

  1. Szkoda,że krótki ale nie zmienia faktu,że zajebisty ;**

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda że taki krótki... ale Czadowy!
    Dzisiaj wyznaję wszystkim miłość więc... KOCHAM CIĘ! XD
    Nie no bosko...!
    <3

    OdpowiedzUsuń
  3. CZEKAM , CZEKAM ..
    TROSZKII KROTKI , ALE SIE WYTRZYMA ; [ ..
    SUPER OGÓŁEM ♥ ..

    OdpowiedzUsuń
  4. nie jest krótki xd super :D szybko next ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Super :) nic nie szkodzi , że krótki
    czekam na następny

    OdpowiedzUsuń