czwartek, 12 stycznia 2012

Rozdział 1

Był piękny słoneczny dzień 28 czerwiec początek wakacji , siedziałam przy parapecie słuchając mojego ulubionego zespołu The Wanted akurat leciała piosenka "Behind Bars " ...
"Tak , jestem za kratami " pomyślałam . Od dwóch miesięcy rozpaczam po rozstaniu z chłopakiem . Co prawda nie ma nad czym , wolał jakąś barbie no, ale cóż kochałam go byliśmy ze sobą ponad pół roku . Wszyscy widzą jak się zmieniłam ... mało jem , mało śpię , ciągle płacze to cud , że zdałam no ale udało się od 1 września idę do liceum .
Poczułam wibracje w kieszeni "O sms ,ciekawe komu się przypomniało ?"

"Hej dalej rozpaczasz ? A może marzysz o tym chłopaku z TW ? ;D
Przyjdź do lasku na nasze miejsce za dwie godziny . Całuję Kasia "

"Nie marze , nie rozpaczam słucham muzyki . Zapytam mamy i zaraz ci powiem czy mogę wyjść . Napiszę za 5 minut Ola "

Właśnie miałam wchodzić na górę (nasze pokoje- mój i siostry znajdują się na parterze ) gdy moja mamuśka mnie woła

-Aleksandro , córko moja pierworodna pozwól tu na chwilę .
-Uuuu -myślę grubo - albo znowu coś przeskrobałam , albo sb ze mnie żartuje po śmiechu -dochodzącym z zza drzwi domyśliłam się że to drugie . Ja niestety nie miałam siły na żary .
-Słucham Cię mamo ?
-Po długich rozmowach z twoim ojcem , postanowiliśmy zaplanować Ci wakacje.
-Ciekawe jak babcia nie mieszka już na wsi a ja na żadne kolonie nie pojadę , nie ma takiej opcji.
-Kto tu mówi o koloniach ?-Oburzyła się mama
-No ty , znaczy no dobra mów co to za wielka niespodzianka - powiedziałam z ironią , mama spojrzała na mnie spode łba.
-Karolina proponowała Ci kiedyś przyjazd do niej na lato . Uważam w tej sytuacji to za dobry pomysł : pouczysz się języka , zwiedzisz trochę , będziesz mieć co opowiadać nowym znajomym z liceum i zapomnisz o...
-Dobra rozumiem - nie miałam zamiaru rozmawiać o moim byłym
-Powiedz, kiedy wylot i kiedy powrót ?
-Otóż wylot 30 czerwca powrót 30 sierpnia
- Czyli 2 miesiące w Londynie ?
- Tak .
- To cudownie - rzuciłam jej się na szyje ale po chwili
-Czyli urodziny spędzam tam w Anglii ?
- No na to wychodzi
W tym momencie moja mina zrzedła . Mama widząc to powiedziała możesz zabrać jedną , tylko jedną osobę ze sobą
-Naprawdę ? - nie mogłam uwierzyć w moje szczęście , rodzice się szarpnęli
-Tak , ale wolałabym aby była to dziewczyna
- Dobrze to przelećmy listę :
Dominika - ma plany z chłopakiem
Patrycja - leci na Kretę z mamą
Kasia , no tak czemu od razu na to nie wpadłam ! Nie ma planów , nie była zagranicą , zna mnie i umie ogarnąć (jak coś) no i umie mówic po angielsku -
Dopiero teraz zauważyłam , że powiedziałam to na głos, moja mama uśmiechnęła się na myśl , że lecę z Kasią , nie wiem zemu uważają ją za ta bardziej odpowiedzialną.
-A właśnie mogę wyjść z Kasia miałyśmy pogadać a teraz to już w ogóle trzeba bd porozmawiać
-Dobrze o której bd ?
-No na pewno przed 21
-Dobrze idź się szykować .
-Dziękuje Ci mamo !
-Nie ma za co - odpowiedziała i uśmiechnęła się
Zeszłam do pokoju były już 2 esemesy , oczywiście od Kasi

"No i co ? "

"Coś Ci to 5 minut długo schodzi się ."

Szybko odpisałam

"Musimy pilnie pogadać bd o 15 tam gdzie zwykle "
Spojrzałam na zegarek 14.14
O kurde -pomyślałam
Szybko się uczesałam , przebrałam i poprawiłam make-up
Słuchając muzyki na miejscu byłam w niecałe 10 minut więc spokojnie miałam jeszcze 10 ale znając Kasie 15- 20 ;)
Przełączyłam "Glad you came " na "Lie to me " wiem , że nie powinnam się dołować bo mam dobry nastrój , ale uwielbiam tą piosenkę . Odpaliłam fajkę, mam 16 lat (w sumie skończę 27 sierpnia ), palę od 3 lat . Może to głupie psuć sobie zdrowie , ale mam sporo kłopotów, a mało osób które wszystko wiedzą - moje rozważania przerwał widok Kasi parę metrów dalej .
-Hej o czym chciałaś pogadać? - zaczęła
-Jak zwykle stanowcza i rzeczowa .
-Ty nie świruj tylko mów co jest i co sprawiło , że wreszcie masz dobry humor ?
-Otóż mam niespodziankę dla cb .
-Jaką ?- zapytała zaskoczona Kasia
- Tylko powiedz co robisz od 30 czerwca do 30 sierpnia ?- zapytałam aby się upewnić
- No przecież wiesz siedzę w domu na tyłku i się nudzę .
-A więc nie moja kochana !
-Jak nie , jak tak - widziałam totalne rozkojarzenie na twarzy przyjaciółki
- No po prostu nie , bo ty bd ze mną w Londynie u mojej kuzynki - posłałam jej jeden z moich niewinnych uśmieszków
- Żartujesz prawda ?- zapytała zaskoczona
-Nigdy nie byłam bardziej poważna - odpowiedziałam totalnie rozbawiona tym dialogiem
A teraz kochana dzwonisz do swojej kochanej mamusi , pozdrów ją i zapyta jej czy się zgodzi
powiedz , że bd spać u mojej kuzynki i wszystko bd gitara.
-Ale kasa , ja nie mam - powiedziała ze smutną miną
-Nie martw się , rodzice się szarpnęli nie musisz płacić , wyłożą za cb
-Jezu , nie wiem jak Ci dziękować
-Nie Jezu , a Ola a podziękujesz jak bd na miejscu a teraz dzwoń ! - wręcz wcisnęłam jej telefon do ręki , sama odeszłam dalej , podsłuchiwanie prywatnych nie jest w moim stylu .
Lubiła mamę Kasi i vice versa , pani Wiesławie nie przeszkadzało nawet to, że palę . Kasia skończyła rozmowę i podeszła do mnie z grobową miną .
-No nie gadaj , że się nie zgodziła , zaraz do niej pojadę
- No bo wiesz ...ekchem ...no ..
-Powiesz to wreszcie czy na prawdę mam jechać ?
-Mogę !
-No nie ty małpo , jak cię złapie to skonasz , tak mnie oszukiwać ?!
Po chwili ganiałyśmy się po lesie , po 15 minutach został ogłoszony remis i obgadywałyśmy wszystko.
- Kasiu jutro wieczorem przyjedziesz do mnie z walizkami , żeby rano się nie tłuc i mój tata zawiezie nas na lotnisko ,tak ?
-Tak , a mam pytanie ?
-Słucham ? - czekałam zaciekawiona
-Czy tam nie mieszka , ten twój ulubiony zespół The Wanted ?
-No ...chyba ..możliwe ... dobra tak no i ?
- To dlatego się cieszysz ?- powiedziała rozbawiona -Twój kochaś mieszka w Londynie .
-Nie dla tego , poza tym jest minimalna wręcz nie widzialna możliwość , że ich zobaczę, i żaden kochaś.
-Jasne , jasne ...Dobra to co zwijamy się ?
-Chyba tak bo mama mnie ubije a trzeba zacząć pakowanie.
Jestem pod takim wrażeniem , że chyba zaraz usnę .
Dobra pa do jutra
- Pa
Uściskały się
-Dziękuje - powiedziała Kasia cichutko
Potem każda poszła w swoją stronę , ja po powrocie do domu wskoczyłam pod prysznic , związałam włosy i spakowałam te rzeczy które jutro już mi się nie przydadzą.
Następnie krzyknęłam Natalce (siostrze) dobranoc , uchyliłam okno i poszłam spać

~~~~

Na razie nudy wiem , postaram się ciekawiej dalej

5 komentarzy:

  1. Bardzo fajne opowiadanie,ja też prowadzę bloga o One Direction i nie wiem jeżeli będziesz chciała poczytać to zostawiam linka
    http://najaranaszczesciem-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. mam pytanie.To jest na serio?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jasne,że nie. To przecież opowiadanie wymyślone.

      Usuń
  3. piszesz normalnie super nieziemsko nie przepraszaj za literówki moja koleżanka robi gosze i to w tak prostych wyrazach ze śmiać się chce ,a ja jestem mistrzem i nie popełniam błędów. he he dobra ja się nie chwale.

    OdpowiedzUsuń